Szczepan Sadurski od lat ma ugruntowaną pozycję jako rysownik prasowy, karykaturzysta i satyryk. Niedawno dowiedział się, że… próbował zdetonować bombę. Taką prawdziwą!
Otrzymał wezwanie na policję, jako świadek. Nie wiedział w jakiej sprawie. Na komisariacie okazało się, że podobno chciał podłożyć bombę. Sprawa obecnie jest badana przez organa ścigania całkiem na serio.
Kto chciał zrobić mu dowcip lub wplątać w całkiem poważną sprawę, obecnie tego nie wiadomo. Jedno jest pewne: znany satyryk nie musi robić takich rzeczy, żeby zwrócić na siebie uwagę. Bo niby po co Sadurski, szef Karykatury.com oraz portalu rozrywkowego Sadurski.com miałby to robić?
Rysunki dla prasy i dowcipy
Rysował od zawsze. W prasie debiutował mając 14 lat. Swój pierwszy rysunek wydrukowany w słynnych „Szpilkach” zobaczył w dniu swoich 18. urodzin. Jako 20-latek drukował w prasie po 100 rysunków miesięcznie, głównie w najpopularniejszych polskich czasopismach. Potem przez ponad 20 lat wydawał „Dobry Humor” i inne czasopisma z dowcipami. Założył Partię Dobrego Humoru (obecnie znaną też jako Good Humor Party). Zajmował się też wieloma innymi działaniami, których celem jest wywołanie uśmiechu na twarzach innych. Ale żeby podkładać bombę? Dla żartu, lub co gorsza – na poważnie?
Najszybszy karykaturzysta?
Od kilkunastu lat rysuje wiele karykatur. Wiele, to mało powiedziane. Szacuje, że było ich jakieś 50 tysięcy. Mniej więcej tyle mieszkańców ma Malbork, Świnoujście i Żyrardów. Nic dziwnego, że robi to z wielką wprawą i niespotykaną szybkością. Jest zapraszany jako atrakcja na firmowe eventy i wyjątkowe wesela, gdzie rysuje karykatury na żywo. Wielokrotnie zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz, ale zdarza mu się też rysować karykatury w innych krajach. W Nowym Jorku po jednej z imprez prasa pisała, że jest jednym z najszybszych karykaturzystów świata.
Jeśli dodamy do tego wszystko, co przeczytałeś wyżej (plus to, co być może przeczytasz na temat Sadurskiego na wielu innych stronach www) – okaże się, że to, co robi Szczepan Sadurski, to faktycznie bombowa atrakcja na firmowy event i wesele. Pod warunkiem, że termin, którym jesteś zainteresowany, będzie miał jeszcze wolny.
Wystarczy wejść na www.karykatury.com, zobaczyć jak wyglądają karykatury w wykonaniu mistrza kreski i napisać e-maila z zapytaniem.